"Tak mówi teoria, której raczej nie ma, pośpiech jest zasadą początku żywota, pierwsze widoki jak błyskawice trzaskają w nieopierzonej głowie, nikomu nie spieszno do badania, jaka jest zasada końca, nikomu nie spieszno do końcowego widoku, choćby nawet tym widokiem miała być czeska striptizerka. Ujrzeć czeską cycatkę i umrzeć - tak się tylko mówi". Być może "niespieszność" jest najlepszym pojęciem określającym "Bezpowrotnie utraconą leworęczność". Ten niespieszny ton gawędy sprawia, że książka Jerzego Pilcha przekracza ramy autobiografii, stając się także opowieścią o zbiorowym powojennym losie inteligenta.
127 s.