Warszawa: Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, 1954. — 238 s.
W Kijowie na Zwierzyńcu nastąpił wybuch, z okien powypadały wszystkie szyby i na kilka godzin całe miasto zasnuło się dymem. Ludzie chodzili czarni, z zakopconymi twarzami. W piwnicach przestraszeni, zaniepokojeni kijowianie zapewniali, że nastąpi zmiana władzy, bo powstańcy zbliżając się do Kijowa już wysadzili w powietrze składy wojskowe na Zwierzyńcu, a w nocy wysadzą jeszcze kilka dzielnic. Ten i ów przygotowywał broń, wykopywał ją z ziemi.
Zmiana władzy jednak nie nastąpiła, powstańcy nie zbliżali się do Kijowa. Niemcy w dalszym ciągu paradowali po Kreszczatlku - w szarych mundurach, surowi, twardzi i obcy; na zachód zaś szły transporty, Niemcy wywozili zrabowana zboże, cukier, żelazo i bydło, a w wagonach o zakratowanych oknach - tak zwanych „Zivilgefangenerów" - świeże uzupełnienie dla obozów koncentracyj nych w Białej, Brześciu, Prużanach i Kobryniu...
Роман "Шлях на Київ" про громадянську війну в Україні.